|
Forum Puchonów ;) puchońskie forum ;>
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jupka Zagubiona [she]
Dołączył: 22 Wrz 2005 Posty: 400 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świnoujście/Miasto Marzeń
|
Wysłany: Czw 13:05, 29 Wrz 2005 Temat postu: Najgorszy aktor ;) |
|
|
Jak, Waszym zdaniem, jest najgorszy aktor, grający w filmach HP? Można wybierać ze wszystkich trzech ekranizacji ;).
Moim zdaniem, największą pomyłką był Lupin.
Lupin jest postacią miłą, której się ufa, ciepłą, dobrą... A to, co Nam przedstawili w filmie, to jest jakiś pedałowaty nazista na emryturze! Wyglądał, jakby w każdej chwili chciał się dobrać do wódki, jakiś taki spocony... Nie, nie podoba mi się Lupin w filmie.
Syriusz Black też im nie wyszedł Te włosy - co to ma być? A tatuaze? Czy jest coś o tym w książce? Nie przypominam sobie. BEZNADZIEJNY! .__.'.
Reszta aktorów, moim zdaniem, w miarę pasuje.
A jak jest u Was? ;>.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nefhenien ex-nieśmiałek
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 559 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:40, 29 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
A mi się Ginny nie podoba. Inaczej ją sobie wyobrażałam, a aktorka gra sztucznie :/ Ciekawe jak "zmienią" tę postać w dalszych częściach - w końcu od piątego tomu Ginny ma być swoistą seksbombą xD <no dobra! ale przynajmniej jest popularna wśród populacji męskiej>.
Jeszcze nie podobał mi sie ten gościu w III części. Ten gruby murzyn. Jakos tak mi nie pasował do Deana. Nie wiem dlaczego Nie przekonał mnie.
A! I nie cierpię filmowego pana Weasleya! Po prostu nie trawię. Ten aktor jest albo beznadziejny, albo kazali mu tak grać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nefhenien dnia Sob 12:11, 01 Paź 2005, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Madlen Mała Złośnica
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z szpitala dla normalnych inaczej
|
Wysłany: Czw 14:39, 29 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Beznadziejny jak powiedizała Jupka jest Lupin. On powinien mieć proste brązowe włosy do ramion przetykane siwizną. Bez loczków i innych wymysłów. Żadnych wąsów, absolutnie. Zawsze uśmeichnięty, parę zmarszek ale bezprzesady. I być bardzo szczupłym, tak, zęby ubrania troche na nim wisiały.
Syriusz - też jej brzydki. Wiem po askabanie, ale... on powinien mieć długie włosy, dłuższe niz ten filmnie, trochę poplątnae, ale tak to proste. Broda owszem, no neich bedzie... ale powinien być bardziej szczupły. I wyższy. I ogólnie przystojny.
Ale Ginny jako Ginny jak dla mnei jest neizła.
W trzeciej części zdecudowanie źle dobrali aktorów
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Dolor Wtajemniczony
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 44 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka
|
Wysłany: Czw 16:31, 29 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Ja również uważam, że Lupin i Syriusz to były największe pomyłki stulecia.
Lupin - facet miał mieć brązowe włosy do ramion przetykane pasmami siwizny. A nie jakąś (przepraszam za określenie) pedalską fryzurkę i wąsik! Niech go sobie wydepiluje! I co to mają znaczyć te blizny na twarzy? Zmarszczki, zmarszczki a nie blizny. Myślałam, ze charakteryzatorzy rozróżniają te dwa pojęcia :/ poza tym powinien być troszkę bardziej wychudzony.
Syriusz... uh. Chciałabym przemilczeć, ale to niestety niemożliwe. Włosy ma tragiczne. Zawsze wydawało mi się, że w książce było coś o "plaaninie włosów, sięgających mu aż do pasa". A nie o jakichś lichych natapirowanych kudłach co nawet zdecydowanego koloru nie mają. Ząbki... jak zacżął się uśmiechać to zaczęłam się w kinie histerycznie śmiac. Rozumiem, że człwoiek po dwunastu latach nie mycia (prawdopodobnie) zębów może miec jakies ubytki ;P ale nie przesadzajmy. Za czasów młodości Syriusz był piękności ą i casanovą. Żadna laska nie poleciałaby na takie uzębienie. A te tatuaże... straszne. Byłabym naprawdę wdzięczna, gdyby ktos mi podał fragment gdzie jest o nich mowa. Bo ja sobie nic takiego nie przypominam. W końcu jak się czyta jedna książkę kilkanaście razy to może coś umknąc.
Teraz boję się czwartej części... uważam, że kiepsko donrali aktorkę grającą Fleur i zawalili sprawę z okim Moody'ego. Ale trzeba poczekać do listopada
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sklawinia Marple Inteligent
Dołączył: 07 Gru 2005 Posty: 152 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Nie 19:29, 18 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie fatalny jest Lupin i co do tego chyab wszyscy się zgadzają. Krew w żyłach mrozi mi też Neville. Ja rozumiem, chłopak miał być taki nie do końca, ale do ciężkiej cholery! On ma zęby jak jakaś nutria! Zresztą było nie było ten chłopak był cichy i tak dalej, ale nie przygłupowaty. Filmowego Longbottoma może być conajwyżej żal.
Madame Maxime wywołała u mnie atak paniki.
W końcu nie zawsze widzi się swoją byłą fizyczkę na ekranie, do tego wyrośniętą o prawie półtora metra
Przyznam się bez bicia, że Syriusz jako taki, choć nie przystaje do ogólnego o nim wyobrażenia na mnie zrobił pozytywne wrażenie. Może dlatego, że Gary Oldman bez charakteryzacji jest całkiem przystojny?
Moody jest w porządku, chociaż za gruby. Może mi się zdaje, ale było w książce coś o "żylastym auroże", ale mogę się mylić ^^
I na końcu: Hermiona.
Pierwsze dwa filmy wywoływału u mnie atak zbliżony do padaczki. Jak na Hermi to ta dziewczyna jest zwyczajnie za ładna! A gdzie wystające zęby? Gdzie szopa wiecznie potargana *sama takową posiadam i WIEM, jak to wyglada *, no gdzie!?!
No, kończę narzekać
P.S:
Czy Wam też się wydaje, że stroje Hogwarckie w turnieju były tak jakby... dresiarske? Te troczki, paski, siateczka... Oo;
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jupka Zagubiona [she]
Dołączył: 22 Wrz 2005 Posty: 400 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świnoujście/Miasto Marzeń
|
Wysłany: Pon 22:03, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Neville? Oj, taak... Te zęby, i ten sepleniący głos. Nie, tragedia. Czy mi się wydaje, czy w pierwszej części grał go inny aktor?...
Madame Maxime była nawet-nawet. Tylko miała długą głowę i końską szczękę.
Sklawino, stroje były tragiczne... Ta Fleur w DRESIKU, nie, nie, to NIE jest Hogwart! oO'
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jupka Zagubiona [she]
Dołączył: 22 Wrz 2005 Posty: 400 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świnoujście/Miasto Marzeń
|
Wysłany: Pon 22:05, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Neville? Oj, taak... Te zęby, i ten sepleniący głos. Nie, tragedia. Czy mi się wydaje, czy w pierwszej części grał go inny aktor?...
Madame Maxime była nawet-nawet. Tylko miała długą głowę i końską szczękę.
Sklawino, stroje były tragiczne... Ta Fleur w DRESIKU, nie, nie, to NIE jest Hogwart! oO'
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sklawinia Marple Inteligent
Dołączył: 07 Gru 2005 Posty: 152 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Londyn
|
Wysłany: Pon 22:16, 19 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Do dresu Fleur to ja mam osobne wąty. Czepiam się natomiast tego, co mają na sobie Cedrik i Harry.
A sama Fleur była całkiem niezła. Śliczna dziewczyna i niezła aktorka
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kania Początkujący
Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 2:32, 20 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Nefhenien napisał: | A mi się Ginny nie podoba. Inaczej ją sobie wyobrażałam, a aktorka gra sztucznie :/ Ciekawe jak "zmienią" tę postać w dalszych częściach - w końcu od piątego tomu Ginny ma być swoistą seksbombą xD <no dobra! ale przynajmniej jest popularna wśród populacji męskiej>. |
Zgadzam się. I też się zastanwiałam, jak oni to do diabła zrobią? Przecież ona wygląda raczej na małą, nieśmiałą dziewczynkę-przepraszam-że-żyję, niż na wampa... Ciekawe jak sobie poradzi.
I największe porażki oprócz tego to Lupi i Syriusz. Może nie są to źli aktorzy, nie widziałam ich w innych filmach, ale słyszałam, że są bardzo dobrzy. Ale nie do roli w HP! To są ważne role, może nie główne, nie, ale ważne. A oni mi wizualnie w ogóle nie pasują... :/
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jupka Zagubiona [she]
Dołączył: 22 Wrz 2005 Posty: 400 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świnoujście/Miasto Marzeń
|
Wysłany: Pią 17:24, 20 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Zgadzam się. I też się zastanwiałam, jak oni to do diabła zrobią? Przecież ona wygląda raczej na małą, nieśmiałą dziewczynkę-przepraszam-że-żyję, niż na wampa... Ciekawe jak sobie poradzi. |
Hm, dokładnie. W pierwszych częściach Ginny pasuje - w końcu jest jeszcze dzieckiem, ale w piątej, szóstej? Nie, mi to nie pasi ;P. Jest za drobna, ani biustu, ani ramion, w ogóle jakaś blada... Za mało kobieca, o.
Cytat: | I największe porażki oprócz tego to Lupi i Syriusz. Może nie są to źli aktorzy, nie widziałam ich w innych filmach, ale słyszałam, że są bardzo dobrzy. Ale nie do roli w HP! To są ważne role, może nie główne, nie, ale ważne. A oni mi wizualnie w ogóle nie pasują... :/ |
To są bardzo ważne postacie w książce - pomyślcie; Syriusz - cierpiał niewinnie, kochający Ojciec Chrzesny, animag, sympatyczny, wesoły, ale umiący postawić na swoim; Remus - świetny nauczyciel, pogodny, wesoły, nieśmiały, sprawiedliwy, ideał przyjaciela. I teraz wyobraźcie sobie, że jesteście siedmio-, ośmioletnimi dziećmi, idziecie do kina, ale nie czytaliście książki. Znacie historię, wiecie, że Remus i Syriusz to dobre postacie. Siadacie w kinie, oczekując na przyjazne twarze, świetnych aktorów obsadzanych w tych rolach - i co widzicie? Syriusza, wytatuowanego, wyglądającego jak zebrak z dworca; Remusa, podobnego do osiedlowego pijaka, chwiejącego się i z dziwnym ruchami. Tragedia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kania Początkujący
Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 21:43, 20 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Dokładnie Jupka, podpisuję się pod tym obiema rękami!
I nie dość, że Lupin rzeczywiście wygląda jak pijany, to jeszcze do znudzenia powtarza ten tekst z czekoladą: "Harry, no, Harry! Zjedz czekoladkę!". Trochę jak taki no wiecie, zboczeniec (hmm... za dużo z Krukonami przebywam, zdecydowanie...)[chodź ze mną, pokażę ci coś ciekawego, no chodź, chodź]. I ten diabelski wąsik... I ten głos polskiego dubblera... Echh...
A Syriusz, rozumiem, że Azkaban go wyniszczył, że dementorzy, że przeżycia... Ale czepiają się o scenę w łazience z HP, a tu pokazują wrzeszczącego, wytatuowanego, zarośniętego faceta i jakoś wszystko ok jest...? Syriusz jest dobrą postacią, pozytywną, ale twórcy chyba 'trochę' inaczej go widzieli...
Za mało kobieca - ładnie ujęte. Jak na nią patrzę na ekranie to ma jakieś 11-12 lat. Nie sądzę, żeby ją zmienili, to byłoby bez sensu. Ale znów jak ją wymalują, zrobią jakieś teges poprawki, no wiecie, to też będzie dziwnie, bo przecież, jej taki makijaż niebardzo pasuje (moim zdaniem, przynajmniej biorąc pod uwagę ten co jest na dole w linku). I jeszcze jedno, jak ona sobie poradzi, żeby grać taką kokietkę? Chciałabym się pozytywnie rozczarować. Może idealnie się maskowała dotychczas ^.^
Kilka fotek:
[link widoczny dla zalogowanych]
Wamp?
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Trzeba przyznać, że Dan od 1 części zmienił się niemiłosiernie i ona będzie wyglądała przy nim w kolejnej części conajmniej dziwnie...
O, jeszce tu kilka:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nefhenien ex-nieśmiałek
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 559 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:13, 20 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Biedactwo. Widać, że malutko jej zapłacili za ostatnią cześć. Watson już przynajmniej zarobiła na styliste i makijażystkę... A ona?
Nie, jeszcze raz nie. Takiej Ginny mówimy naprawdę nie.
Jedyna nadzieja - zanim nakręcą 5 czy nawet 6 część to ona może wydorośleje troszeczkę [podstawy - pamiętacie Watson z I części? a jak wyglada teraz?]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Justynka Początkujący
Dołączył: 16 Mar 2006 Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw 16:36, 16 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Krótko:
Lupin - nie podobał mi się. Aktor dobry, ale nie pasujący do tej roli...
Syriusz- porażka... wyobrażałam bo sobie jako przystojnego ( cos jak ubrudzony Johny Depp w postrzepionych ciuchach) wyższego, szczupłego, wyniszczonego - ale "pozytywnego" gościa.. a nie jakiegoś psychola.
Dumbledore- który miał być spokojny, opanowany, a nie porywczy...
Moddy- zupełnie inaczej go sobie wyobrażałam, przedewszystkim starszego...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
diggory Prefekt
Dołączył: 12 Lis 2005 Posty: 272 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:17, 16 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
według mnie najgorsi są Daniel R. i emma w. grają według mnie tak nienaturalnie, że aż mi się niedobrze robi, jak muszę ich oglądać. pozatym cała obsada jest w miarę, w miarę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Albina spec ds herbaty
Dołączył: 09 Lut 2006 Posty: 80 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z niedaleka
|
Wysłany: Pią 10:25, 17 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
O, długo by wymieniać...
Niedopasowani zupełnie:
- Lupin (no, błagam!)
- Syriusz (przy całej mojej sympatii do Garego Oldmana... ale jednak)
- Fleur (ale z niej chłopczycę zrobili... )
Kiepscy aktorzy:
- Dan
- Emma (uch!)
edit:
O Jezu...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Random Wtajemniczony
Dołączył: 25 Mar 2006 Posty: 33 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:40, 07 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
[post skasowany]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Random dnia Wto 23:36, 26 Lut 2019, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
AtA Wtajemniczony
Dołączył: 17 Lut 2006 Posty: 37 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grzeszne Rozkosze
|
Wysłany: Sob 12:39, 08 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Charakteryzacja sprowadza się do wyglądu aktora - a wygląd to pierwsze, na co zwraca sie uwagę. No.
O, matko... Może jakoś ucharakteryzuję tę biedną Ginny, zawsze można mieć nadizeję. Wiecie, jakis makijaż jej zrobią czy cos... Ale faktycznie, no, dobierali ja przecież do pierwszej części, a tam była taką słodką, małą dziewczynką... I tam taka Bonnie pasowała.
Syriusz i Lupin. Zgadzam sie. Kompletna porażka.
Madame Maxim i Moody. Omamuniuratujmnie! Przecież oni są strasnzi o_O.
Fleur... Po zdjeciach w necie się strasznie zżymałam na nią, bo w koncu nie jest wcale aż taką pięknością - ale z drugiej strony, no, grała całkiem dobrze, i pasowała do wizerunku takiej zimnej suki, jaką była Fleur...
A tak... To raczej dobrze, wg mnie. Już jestem ciekawa, jakie postaci dobiorą do osób pojawiających sie w piątej części... Brr.
Aciak
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Luniasta Wtajemniczony
Dołączył: 25 Mar 2006 Posty: 30 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 14:02, 08 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
AtA napisał: | Fleur... Po zdjeciach w necie się strasznie zżymałam na nią, bo w koncu nie jest wcale aż taką pięknością - ale z drugiej strony, no, grała całkiem dobrze, i pasowała do wizerunku takiej zimnej suki, jaką była Fleur...
|
S-słucham? Fleur była zimną suką? o.O Fleur była moze i zarozumiała, nieznosna, próżna, egoistyczna, ale zimna suka? o.O Jakoś mi ten epitet nie pasuje Zwłaszcza, że Fleur miałą róznież cechy pozytywne.
Random, nie uważam żeby Radcliffe był najgorszym aktorem Co prawda wszystkie sceny, w których chwyta sięza bliznę, są okropnie sztuczne, ale poza tym spisuje sięcałkiem nieźle. Nie jego wina, że Rupert ma ogromną charyzmę
A najgorszy aktor według mnie... Hm, ten, który grał Glizdogona? Nie wiem, czy grałgdzieśjeszcze, ale raz, że charakteryzacja okropne, dwa, że niedobrany był, a trzy, że na dodatek grał bardziej sztucznie niż wszystkie dzieciaki razem wziete Przynajmniej ja tak to odbierałam. Zero cierpienia, strach jakiśtaki wynaturzony, nie miał ani jednego olśniewającego momentu. Największa pomyłka serii
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Rita Wtajemniczony
Dołączył: 08 Kwi 2006 Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:34, 08 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
A o Krumie zapomnieliście?? Przecież on zupełnie, ale to zupełnie nie pasował. W książce było napisne, że miał lekkiego garba, a tutaj co... wysportowany osiłek. Przecież to nielogiczne czy Hermiona chciałaby być z tepym strongmenem??
Moim zdaniem całkowicie nie pasował.
Źle swoją rolę grał tez Snape... ŻARTUJĘ!!! ;P ale moznaby przyczepić się do pana Weasley'a. wyglada trochę jak wyczerpany pracocholik. może i nim był, ale w książce nie wspominano nic o tym, że zawsze wracał zmęczony, ale zadowolony.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Midnight Przyjaciel forum
Dołączył: 15 Mar 2006 Posty: 69 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ankh-Morpork
|
Wysłany: Sob 19:47, 08 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
A dla mnie najgorszy jest Raddcliffe. Jak na niego patrzę to po prostu... uch! Kompletnie nie pasuje mi na Harry'ego, nie ma zielonych oczu, ładny też nie jest... A kiedy się uśmiacha to chce mi się śmiać - szczerzy się jak idiota. Nie znoszę go.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|