Forum Puchonów ;)

yadid

Yhh... Tak... Yadid - postrach kulinarny, stwór wredny, dziewczyna Very Happy

Opatrzona nalepką z ostrzeżeniem, iż czasami może wywołać klęski żywiołowe.
Proszę wybaczyć, ale w kiosku po drodze tylko żelki były Wink

Aczkolwiek starczy dla każdego.
Puchonką jestem od zawsze, chyba dlatego, że mam wysoki temperament i trudno mi się utrzymać w jednym miejscu (wyjatek: komputer). Zainteresowań mam dużo, co je łączy - nie wiem. Mam nadzieję, że jednak bez bicia mnie przyjmiecie i ktoś zaklepie mi fotel przy kominku Wink

diggory

Nareszcie dotarłaś, lepiej późno niż wcale. Dziękuję za żelka, a ja w zamian dam Ci żółto-czarną pacyfkę, bo tak się składa, że dzisiaj urządziłam ucztę kinomana (Hair). Do tego dorzucę herbatkę z owoców leśnych. 3m się.

Alhandra

Żelki! Cudownie. Noo, to już cię lubię. xD

Ja ci daję mazurka. Na święta. Smacznego! (:

diggory

Albina

Witamy serdecznie! Klęski żywiołowe? Bez obawy, to u nas norma. Za żelkę dziękuję. Szkoda tylko, że nie jest zielona... Cóż, nieważne. Proszę bardzo specjalnie dla ciebie herbatka z mlekiem.

Valanthe

diggory

Nefhenien

Ach, no tak, nefik jak zwykle spóźniony. ;)

Witaj nam, drogie dziewczę. Witaj. Rozgość, ugość, rozprostuj kości (?).

Może ciasteczko? Kokosowe, moja specjalność (od teraz).

Witaj. (;

Jupka

Kokosowe? A, idź Ty XD.
Nie znasz się i tyle. O. XD

Witaj, witaj w puchonkowatym świecie (;.
Żelki? O, jak miło... tu wszyscy kochają żelki, powiem Ci w tajemnicy, że pod łóżkiem Al jest pewien duuuży kosz. W nim są słodycze, ale pod nim... jest obluzowana deska, wystarczy ją wziąć, by znaleźć pięćdziesiąt kilogramów żelków ;>~. Ale ćsiiii, to moja tajemnica ;>.
Nu! ;*****