Forum Puchonów ;)

Midnight · Wysłany: Śro 20:45, 15 Mar 2006 Temat postu:

Ja na imię mam Justyna i swojego imienia naprawdę nie znoszę. Drugiego nie mam, trzeciego również. Po prostu Justyna.

Valanthe · Wysłany: Nie 18:38, 19 Mar 2006 Temat postu:

Anna Zofia Róża się kłania. Anna Zofia to imiona ze chrztu. Moja babcia ma na imię Anna (to chyba po niej, ale nie wiem), a Zofia to ciocia (ale to chyba nie po niej). Pamiętam, że w przedszkolu bardzo, ale to bardzo nie lubiłam mojego pierwszego imienia. A zwłaszcza nie tolerowałam, gdy mówiono na mnie Anka. Dzisiaj mi już nie przeszkadza, chociaż jestem nim chwilowo znudzona. ^^

Zofia... bleeh! Zawsze, kiedy wracaliśmy od babci to, nie wiem czemu, nawiązywała się rozmowa na temat mojego drugiego imienia. I przez pół drogi tata mnie wkurzał i mówił na mnie Zosia albo Zocha. A dzisiaj nawet chciałabym, żeby na mnie mówiono Zofia. Jak to dumnie brzmi. (:

Róża to imię z bierzmowania, które miałam... wczoraj. Chciałam wziąć imię Thea, Nadzieja, Agape albo Liwia, ale uznałam, że one były tylko męczennicami, a ja chciałam kogoś, kto by bardziej pasował do mojej osoby. I tak wybrałam Różę., założycielkę jakiegoś ośrodka, w którym pomagano chorym i biednym.

W necie jednak jestem Val i niech tak zostanie.

Hotaru-chan · Wysłany: Wto 20:26, 28 Mar 2006 Temat postu:

Emilia się kłania.

Imię beznadziejne. Nie podoba mi się.

Ludzie mówią różnie.
Milka, Emilka, Emilcia, Emila, Mila, Emila.

Dostaję szału, gdy słyszę Emila, Mila i Emilia.
Wr.

dementora

A ja mam na imię Magda. Magdalena raczej Wink

Dwie Magdy juz tu się przedstawiały, hehe. Nom. Lubię w sumiem swoje imie, ale w necie wole się przedstawiać ksywkami (mam ich trochę xD).
Mówią na mnie Madzia, Madzior, Magda, Magdusia O_o, Magdzia :/ :/ :/ eh eh. No ale jak ludzie do mnie mówią per Madzia, to mi to nie przeszkadza.

Na drugie mam Maria, a na trzecie po bierzmowaiu Wiktoria xD. Szczególnie dlatego, że mi sie podoba to imię, tez że była taka swięta xD, bo luibiłam bohaterkę "Powideł" Inline i dlatego, ze to znaczy "zwycięztwo". I to mnie jakos tak podnosi, tak wg mnie pasuje do mnie xD.

A miałam być Maćkiem (6 lat starsza siora tan na mnie w dziciństwie podobno nawet mówiła. Bo miała jakiegoś wymyslnego króliczka czy coś Maciusia i mnie lubiła potem przez to i tak dalej). Albo Katarzyną. Kaśka? hehe. Nie no, rodzice w końcu wybrali tą Magdalenę, bo moje wszystkie dzieciaki maja imię na M (Maria, Michał, Monika ^^).

Demenciak

Nicola Morgan · Gość

Na imię Anna, a na drugie Maria. Ogółem, to podobają mi się te moje piękne imiona. Bo nie mogę sobie wyobrazić jak inaczej mogłabym się nazywać.
A Anna to takie proste, krótkie, konkretne imię XD
Kiedyś mi się nie podobało, ale jakoś tak wyszło, że się przyzwyczaiłam.
Na bierzmowaniu myślę o Marcie, ale zobaczymy X)

Małgonia

Małgorzata jestem (ciarki mi przechodzą jak wymawiam to imię) mialam być Kamila albo Ola albo monika no ale, mam jak mam. Na drugie Monika. Trzecie już niedlugo i tak się zastanawiam nad Blanką, Amelią, Oliwią albo Dorota. Pewnie wybiorę w ostatniej chwili

diggory

O właśnie, Małgonia mi uprzytomniła. Bierzmowanie mam za 3 tygodnię, a moim 3 imieniem będzie Bianka (po mojej kotce). Chciałam być Leną, ale niestety takiej świętej nie ma.

Małgonia

diggory

Droga Małgoniu, tak nie ma jako takiej Bianki, ale Bianka to polski odpowiednik Blanki, więc to chyba nie ma różnicy. Nie wiem jeszcze czy ksiądz mi pozwoli, ale zawsze mogę zostać Blanką. To imię i tak nie jest zbyt często używane. Dopuszczam też, że wezmę Klara, Keira albo Konstancja. Zobaczy się, ja mam jeszcze miesiąc i 100 pomysłów na minutę.

Luniasta

Na imiona mam Sara Maria. Pierwsze bardzo lubię, a drugie widnieje tylko w papierach, wiec mi nie przeszkadza Wink

A trzeciego mieć nei będę wcale, ponieważ w mojej parafii zgodnie z zarządzeniem arcybiskupa bodajże nie dobieramy trzecich imion na bierzmowanie.

Mirtel

Marta. I tyle.

Bierzmowanie mam za rok, więc jeszcze troche czsu jest.
Na razie zastanawiam się nad Itą, Nadzieją, Brygidą i Łucją. Rodzicom to nie za bardzo się podoba, woleli by, żeby wzieła jakieś normalne na przykład Agnieszka, ale jak dla mnie to jest ono zbyt pospolite.

Kejtova

Kasia, Kasieńka, Kasiulka, Kasienia, Kaśka, Katarzyna. Do wyboru do koloru xD
Z tego co wiem, rodzice nie mieli większych problemów z nadaniem mi imienia, nie to co z moim bratem ;P
Na bierzmowaniu przyjęłam sobie Zuzanna. Wszyscy wybierali świętych ze względu na zasługi, ja zaś szukałam czegoś oryginalnego. No i chyba znalazła, bo nie przypominam sobie, żeby ktoś jeszcze wybrał sobie Zuza xD
Drugiego imienia niestety nie mam, a szkoda, bo bym chciała.
Aha, dobrze, że mi się przypomniało. W zasadzie tuż przed wysłaniem ;P bo napisałam Brunia. No tak, Ata, to znaczy Bądzisława, nadała mi takie imię, z którym się obnoszę. Ja jej się odwdzięczyłam Bądzią. No i tak już jest od dłuższego czasu. Wiecie, głupawka tak łatwo nie ustaje ;P

Pozdrawiam
Brunia

Valanthe

Pozwolę sobie "offtopnąć". Z góry przepraszam.

Imię na bierzmowanie wybiera się za zasługi świętej osoby, a nie dlatego, bo "ładnie się nazywa". Mamy wybrać tego, z kim chcielibyśmy się utożsamiać, kto ma być swego rodzaju wzorem dla nas. Ot, taki idol. xD
Jeżeli ktoś chce pomagać ludziom i potrzebuje pomocy "z góry" z Nieba^^ wybiera imię Róża, bo ona pomagała innym; jeśli ktoś chce siedzieć w kalsztorze i się modlić, ale boi się, że nie podoła, to wybiera Teresę jako patronkę, bo ona siedizała w klasztorze i się modliła.
Tak przynajmniej być powinno - tak powinniśmy wybierać imię na bierzmowanie.

diggory

Val masz 100 procentową rację, ale kto w naszym wieku zwraca uwagę na coś takiego jak zasługi? większość z nas wybiera takie imię jakie mu się podoba, jak chciałby się nazywać... i ja właśnie tak zrobię, chociaż z mojego pierwszego jestem zadowolona.

Kejtova

Val, ja przy wyborze imienia nie przywiążywałam wagi do tego, jakie zasługi miała dana święta. Bo wychodzę z założenia, że to nie imię będzie świadczyć o mnie, ale moje zachowanie, to co robię. Nie utożsamiam imion z zasługami, czy innymi cechami przypisanymi na stałe danemu imieniu.
A ja wybrałam to imię, bo mi się podobalo, bo "ładnie się nazywa". Zresztą i tak nie przywiązuję do niego wiekszej wagi, bo nie uważam, by mój wybór miał jakieś daleko idące skutki. Imię, jak imię, ot co. Nie jestem, nie byłam, i na pewno nie będę jak święta, którą sobie wybrałam. Bo i nie chcę, ale to inna sprawa.

Pozdrawiam
Brunia

Valanthe

Oż, bo się mi dostanie za to offtopowanie, ale napiszę jeszcze jednego posta.
Wybieramy imię na bierzmowanie nie dla tradycji, ale dlatego, żeby pomagało nam w życiu. Osoba ta staje się naszą patronką. Moje imiona to Anna Zofia, a z bierzmowania Róża - to są trzy patronki, które mają pomagać mi w życiu. Mam jutro sprawdzian z matmy, modlę się do świętej Anki, ona pomaga mi się nauczyć. W przyszłości chciałabym pomagać innym, proszę św. Różę o pomoc, o wytrwałość. Na tym to polega.

Kejtova

AtA

Nie mówiłam tu jesczez nic, prawda?

ja jestem Beata Karolina. Fuj, nie dość, ze oba imiona starsznie, to ejsczze takie połączenie XD... Ble XD.
Brunchilda, co zresztrą ona wczesniej napisała, ochrzciła mnie cudnym imieniem Bądzisława. I teraz jestem Szlachetną Bądzisławą. Czyż nei uroczo (;?

Bierzmowania jesczez nie miałam, ale ostatnio zastanawiam sie nad imieniem... Hi, hi, Hieronima Razz

.
raz, zeby było z jajem. No, rpzepraszam, alke w moim życiu wszystko jest z jajem. Takie zycie XD.
Nie wiem, od czego ona była, ale męski odpwoeidnik tego imienia - Hieronim - jest patronem tłumaczy XD. Bo [ierwszy przetłumaczył Biblie z hebrajskiego, cyz jakoś tak. A ja swoja rpzyszłość widzę dość mocno powiązaną z językiem angielskim. [Oby, oby...]

No.
Beata Karolina Bądzisława Hieronima "Ata" D.

Amanda

Katarzyna, Kasia, Kasiunia, Kaśka i inne. O tak jedno z najbardziej pospolitych imion na świecie a i tak je lubię. Na drugie mam Magdalena. W zasadzie miałam mieć tak na pierwsze ale dzięki bogu matka przekonała ojca w szpitalu, że mam mieć na imię Kasia i tak zostało. Nie lubię imienia Magda, zraziła mnie do niego moja była historyczka. Na bierzmowaniu wzięłam sobie imię Anna bo stwierdziłam, że nie mam ochoty na kolejne długie imię. Lubię swoje imię a może po prostu się do niego przyzwyczaiłam. Chociaż nie cierpię jak ktoś mówi do mnie Kaśka, krew mnie wtedy zalewa.

Scarlet witch

Jestem Marta, Laura i do obu imion nic nie mam, zresztą, to drugie wybrałam sobie sama, na bierzmowanie Wink

.