Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Univien Krokodyl Złośliwy
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 228 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: spod kołdry, a jakże.
|
Wysłany: Czw 20:06, 20 Paź 2005 Temat postu: Harry czy Draco? |
|
|
No może niekoniecznie chodzi tutaj o tę dwójkę. Raczej o jasną i ciemną stronę mocy xP Co preferujecie? Bo świat netowy jest wyraźnie podzielony ze znaczną przewagą tych popierających mhroczne klimaty. A jak jest z wami? Czy też ulegliście modzie na bycie Śmierciożercą, a może od początku mieliście pociąg do mrocznych sztuk magicznych, Czarnego Pana i jego sługusów?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Madlen Mała Złośnica
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z szpitala dla normalnych inaczej
|
Wysłany: Pią 15:12, 28 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Gdyby była czarodziejką pewnie nie oparłabym sie pokusie nauki czarnej magii. Nie sadzę też, że przyłączyłabym się do Zakonu żeby walczyć z Voldemortem. Ale śmierciozercą też bym nie została. Starałabym się pomóc w zwalczaniu Voldzia, ale bez przesady.
A jeśli chodzi o tą dwójkę to wolę Pottera
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Serpensja Tenebris Alfa
Dołączył: 29 Wrz 2005 Posty: 206 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Avalon
|
Wysłany: Nie 20:07, 19 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Nie rozróżniam magii "Ciemnej i jasnej".
Można poznawać, co przynosi kożyści znacznie lepsze niż strach, zarówno jasną i ciemną stronę mocy.
Ja wogóle fascynuję się wiedzą. Chciałabym poznawać zarówno czarną i legalną magię.
Cóż, ta mroczna jest bardziej fascynująca, bo porusza ciekawsze tamaty, często związane z tajemnicą bardziej niż ze złem. Ludzie boją się togo o czym nie wiedzą. A duża ilość ludzi nie wie i nie rozumie, starych zakęć. Ba, nawet nie wie o ich istnieniu.
Stare zaklęcia dotyczą bardziej człowieka, jego zaangarzowania w magię, tego co w nim najgłębsze - duszy. Bo to od tego się wszytsko zaczęło. Teraz tylko są namiastką, lenistwem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Alhandra Optymistka
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 219 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: szkoda gadać
|
Wysłany: Pon 17:13, 20 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o akurat te książki, to wolę jasną stronę mocy. XD Bo ja zawsze mam tak, że robię wszystko na przekór. Jeśli większość osób zachwyca się Draconem, Snapem, Luckiem, Voldemortem czy kim tam jeszcze, to ja wolę tych dobrych. To niezależne ode mnie, po protu samo mi się tak robi. (:
No, i z tej dwójki wolę Pottera. Draco wydaje mi się trochę... przerysowany? Zawsze tak podkreśla, jaki to on och i ach, że jest czystej krwi. Przynajmniej w pierwszych pięciu częściach, bo szóstej już nie pamiętam. XD
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Albina spec ds herbaty
Dołączył: 09 Lut 2006 Posty: 80 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z niedaleka
|
Wysłany: Pon 18:27, 20 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Mimo wszystko wolę "tych dobrych". I jak na spokojniutkiego Puchona przystało, sądzę, że rczej nie interesowałabym się czarną magią. Z pary przedstawionej w temacie, to w sumie nie wiem kogo mniej lubię, za obydwoma nie przepadam... 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Nefhenien ex-nieśmiałek
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 559 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:30, 06 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Ha, ja też wolę jasną stronę. Wielbię Dyrektora i Wspaniałą Trójcę. Jakoś ciemna mnie obrzydza. Sadyzm, totalitaryzm i te sprawy. Łeh.
To tak w książkach, bo w fanfikach to różnie. Zależy jak kto kogo przedstawi.
A z tej dwójki zdecydowanie wolę Pottera. Brunet, do tego zielone oczy XD
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
AtA Wtajemniczony
Dołączył: 17 Lut 2006 Posty: 37 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grzeszne Rozkosze
|
Wysłany: Wto 18:55, 14 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Z tej dwójki? Zdecydowanie Dracona. Może wpływ ffów, ale... I tak zawsze zimne, sarkastyczne dranie bardziej mnie pociagały niż bohaterowie. I przez to zwykle jestem zauroczona niewłaściwymi osobami . Ale o tym nie tutaj xD.
W książce od początku wolałam ciemna stronę mocy... No, moze nie od początku, dobra, jak czytałąm i miałam dziewięć lat, to raczej trudno, żebym wielbiła Papcia Voldzia... Ale tak od wieku lat jedenastu olę ciemnych.
Jeśli chodiz o magię samą w sobie... Jako Krukonka lubię zdobywac wiedzę. Różnego rodzaju. Białą magia - z możliwościami leczenia, pomagania, czy też zwyczajnego ułatwiania sobie życia - pociągałąby mnie, ale... Moja dusza ma też ciemną stronę. Gdybym mrocznymi zaklęciami mogła sobie jakoś pomóc - to czemu nie?
Aciak
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Midnight Przyjaciel forum
Dołączył: 15 Mar 2006 Posty: 69 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Ankh-Morpork
|
Wysłany: Śro 22:18, 15 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
A ja wolę Harry'ego. I to nie z jakiejś wyjątkowej sympatii do Pottera, ale w wyjątkowej antypatii do Dracona. Po prostu go nie znoszę i dobija mnie, że wszyscy go tak uwielbiają. Jest dla mnie tylko żałosnym dupkiem. A Potter? Może być, jest sympatyczny, ale czasami denerwuję. Mimo wszystko z tej dwójki dla mnie jest o niebo lepszy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Beata Początkujący
Dołączył: 14 Mar 2006 Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:52, 24 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Poznanie świat z ciemnej i jasnej strony jest najhlepszym i najciekawszym rozwiązaniem, ale wolałabym poznawać ciemną stronę bedąc w jasnej.
Ciemna strona w książkach Rowling kojarzy mi się z zamkniętą droga, bez wyboru. Jakbym już przeszła na stronę Voldemorta to chyba nie udałoby mi się wrócic na stronę Pottera, a jak jestem na tej jasnej stronie to mam jakiś wybór.
Tak więc wolę Harrego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Luna Początkujący
Dołączył: 30 Paź 2005 Posty: 25 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:01, 20 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Jeżeli miałabym wybierać między byciem aurorem i byciem śmierciożercą, to z pewnością wybrałabym zawód aurora. Nie wyobrażam sobie służenia jakiemuś Voldemortowi. A strach wymówienia imienia jest dla mnie niedorzeczny. I w ogóle - zwszystkich magicznych zawodów najchętniej zosatałabym aurorem. Albo chociaż członkiem Zakonu.
Harry czy Draco? Nie wiem. Obu lubie. Ale, że Draco lubie tylko ze względu na dobre skojarzenia i ciekawe przedstawienie w coponiektórych fickach... Wybiore Pottera.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Deedlit Początkujący
Dołączył: 27 Mar 2006 Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sprzed komputera
|
Wysłany: Pią 12:30, 26 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Dobro czy zło? Takich wyborów dokonuje się pod wpływem impulsu. Sama nie wiem czy zdecydowałabym się być dobrą czy złą. Chociaż z moim "dobrym" charakterem raczej tanęłabym za rózowa stroną mocy
W samym HP jednak wolę złych gostków 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Valanthe Sulidae
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 71 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: z wakacji na Abu Dhabi
|
Wysłany: Pią 16:05, 26 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
A teraz głos zabierze Ślizgonka.
Jeżeli chodzi o książki Rowling, to zdecydowanie wolę Draco i jego ziomków. Wcale nie dlatego, że są mhroczni. Chodzi o to, że nie są idealni (heh, są tchórzami, jak dla mnie xD), trudno odgadnąć ich następny ruch, poza tym jeśli Al czegoś nie lubi, to ja zazwyczaj to lubię, więc... Ale to nie jest na przekór, o nie!
A Potter i jego świta? Heh, takie to odważne, gotowe do poświęceń. Ueech, ohyda. Chociaż z drugiej strony będąc w świecie czarodziejów zapewne stanęłabym po ich stronie.
Cytat: | Jakbym już przeszła na stronę Voldemorta to chyba nie udałoby mi się wrócic na stronę Pottera, |
Nawet w naszym świecie trudno jest przejść ze złej strony na dobrą. Nawet jeśli się bardzo chce. (;
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|