|
Forum Puchonów ;) puchońskie forum ;>
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Madlen Mała Złośnica
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 612 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z szpitala dla normalnych inaczej
|
Wysłany: Czw 12:27, 15 Cze 2006 Temat postu: Książka czy film? |
|
|
Wiele książek doczekuje się kinowej ekranizacj. Czasem jest też na odwrót na podstawie filmu powstaje książka. Co wolicie? Film czy książkę? Które ekranizacje sie wam podobały, które przeraziły?
Idąc do kina na produkcję sowjej ulubionej książki myślicie, że cudownie bo ktoś sie wreszcie tym zajął, czy umieracie ze strachu, że wszystko poprzekręcali?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Amanda Początkujący
Dołączył: 11 Maj 2006 Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze smoczej krainy ;)
|
Wysłany: Czw 14:48, 15 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie książka.
Oduczyłam się chodzi na ekranizację książek po paru, które jak dla mnie okazały się kompletnymi niewypałami. Jeśli już wybieram się do kina to jedynie z klasą z obowiązku lub gdy wyciągną mnie przyjaciele. Zawsze podczas filmu przypominam sobie, że w książce było przecież całkiem inaczej. Nie mam nic przeciwko lekkim zmianom ale wielu reżyserów po prostu nagrywa jakby całkowicie inny film i przykleja mu łatkę, że to ma być ekranizacja danej książki.
Podobnie ma się sprawa ekranizowania lektur szkolnych. Do tej poty kiedy przypominam sobie zemstę uruchamia się we mnie odraza. Wybaczcie ale nie dość, że było to nudne do kwadratu to jeszcze sama Katarzyna Figura. Nie dziękuję. Wiele takich filmów po prostu nudzi, a przecież idzie zrobić coś dobrze. Trzeba jedynie chcieć.
Ja pozostaję kategorycznie przy książce a ich ekranizacje będę omijała szerokim łukiem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mycha Początkujący
Dołączył: 01 Lip 2006 Posty: 24 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Pon 20:04, 07 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Książka, ksiażka i jeszcze raz książka.
Jeśli najpierw przeczytam daną pozycję, a później pójdę na jej ekranizację to mam spory niedosyt, ponieważ w filmie bardzo często fakty są poprzemieniane, niektóre zupełnie ominięte...
Największy żal czułam po obejrzeniu Czary Ognia. Może nie największy, ale najświższy w zakątkach mej pamięci
No, gdzi jest WESZ ja się pytam?!
A swoją drogą skrzaty wystąpiły w tym filmie, ale w dwóch ujęciach ^^
Jeszcze raz książka.
Już sie boję ekranizacji Artemisa Fowla
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|