Forum Puchonów ;)

Univien

Kto lubi siedzieć przed telewizorem, wcinać co sie da i rozpływać się nad losem Dolores, Mariji czy Bóg raczy wiedzieć jakiej innej brazylijskiej Mary Sue <liczy podniesione dłonie> Sporo, sporo... Wcale sie nie dziwię ^^

Piszcie jakie są wasze ulubione seriale ^_^

Jupka

Nie cierpię seriali typu "M jak miłość" czy inne "Złotopolskie". Tak samo telenowele nie mają u mnie zadnych szans ;).
Niegdyś oglądąłam "Samo życia", jakieś dwa lata temu. Teraz oglądam "Na Wspólnej", "Magdę M.", która jest ŚWIETNA oraz "Nienię", która bawi do łez ;). I to tyle, we wrześniu doszło pare świetnych seriali, jest w czym wybierać ;).

kopcik

Ja od czasu do czasu, jak mam czas, bo przeważnei jestem w szkole o tej porze, oglądam Zbuntowany Anioł Smile

Miodzio...Uwielbiam pannę Milagors i Iva xD
A z takich polskich seriali to kocham Na Wspólnej. Nie oglądałam tego od początku, ale wciągnął mnie odcinek, jak Grzesiek był na obiedzie u Beaty, gdzie byli jej rodzice. Od tego momentu zaczęłam oglądać i nie przepuszczam żadnego odcinka..

Nefhenien

diggory

Ja uwielbiam "Na wspólnej"!! Najbardziej z tego serialu lubię Grzesia Mr. Green

, Kamila i małego kotka, którego "osierociła" Ania.
To mój ulubiony polski serial, innych nie cierpię. Zwlaszcza M jak miłość i Pierwsza miłość. Dno kompletne. Mam nadzieję, że nikogo po raz kolejny nie urażę.

Albina

Seriali jakoś szczególie regularnie nie ogądam: czasem Samo Życie z mamą, czasem Rodzinę Zastępczą, a do Magdy M jakoś nie miałam szczęścia, bo jak się zdecydowałam, że obejrzę, to się okazalo, że właśnie się skończyła... Sad

selen · Wysłany: Nie 18:54, 05 Mar 2006 Temat postu:

Serialom, tasiemcom brazylijskim mówię "nie". Nie oglądam, nie mam na to czasu. Jednak jeden mnie zainteresował: "Gotowe na wszystko", no i może "Dowody zbrodni".
Trochę zabawnych sytuacji, humor, akcja, ciekawe przedstawienie wydarzeń i elementy kryminalne dodają napięcia. Lubię te seriale i staram się nie przegapić żadnego odcinka.
Sporo temu miałam manie "Ostrego Dyżuru", leciał kiedyś w Polsacie, oglądałam każdy odcinek. Wink

(grał tam George Clooney, chyba to był powód Twisted Evil

)
Polskie "telenowele" omijam szerokim łukiem. A dostaję niestrawności, gdy w domu oglądają "Pierwszą miłość". To najgorszy polski serial jaki kiedykolwiek widziałam!!! Gdzie tam jakiś inteligentny scenariusz czy ciekawa akcja? A dialogi… płakać się chce jak to się słyszy, żałosne.

diggory · Wysłany: Nie 20:53, 05 Mar 2006 Temat postu:

selen, zgadzam się z tym... pierwsz miłość to najżałośniejszy serial jaki w życiu widziałam... ja płaczę ze śmiechu jak to oglądam... ta Marysia to największa idiotka, jaką świat widzial.

Z amerykańskich seriali kocham "Pasadenę" i "The O.C."

Alhandra · Wysłany: Pon 10:13, 06 Mar 2006 Temat postu:

Ach, wstyd się przyznać, bo tak niektórzy jeżdżą po polskich tasiemcach, a ja oglądam M jak miłość. Do tego od czasu do czasu Klan (chociaż to najgłupszy serial jaki widziałam, scenarzystom kończą się już pomysły; ale jak rodzice oglądają, to się czasem dołączam), Na dobre i na złe, Na Wspólnej.
A z takich nietasiemcowych to Magda M. i Kryminalni.

Madlen · Wysłany: Pon 15:10, 13 Mar 2006 Temat postu:

Ja z tego wyrosłam już bardzo dawno.
Ogladałam Zbuntowanego Anioła, jak miałam z dziesięć lat. Teraz nie mogę patrzeć na te wszystkie telenowele, Moda na Sukces odrzuca mnie na kilometr, niewolnicę Izaurę jak raz zobaczyłam na ekranie dziadków to uciekłam z pokoju... jedyny który w miarę mi się podobał to jakiś tam Alvaro, ale tylko sceny z dziećmi:D

Midnight · Wysłany: Śro 21:54, 15 Mar 2006 Temat postu:

Ja raczej nie oglądam seriali, a już na pewno nie szmir typu "M jak miłość", "Na wspólnej" i innych takich. Dla są niewarte mojego zainteresowania. Czasami jak trafię na "Buffy", "Przyjaciół" albo "Ally McBeal" to mogę obejrzeć. Ale ogólnie to zdecydowanie wolę filmy.

Beata · Wysłany: Śro 15:00, 22 Mar 2006 Temat postu:

Polskich seriali typu "Samo życie" czy "M jak miłość" nie oglądam , odpycha mnie sztuczność Polskich aktorów.

Z telenowel latynowskich, bardzo lubiłam "Zbuntowany Anioł" ach ta Mili Smile

i "Młodzieńcza miłość" , osttani miał takie inne zakońzenie niż wszytkie telenowele.

Seriale Amerykańskie, albo popostu anglojęzyczne to uwielbiam "Kochane kłopoty" o matce i córce, które sa zarazem najlepszymi przyjaciółkami i lubię jeszcze "Siostrzyczki" .

Valanthe · Wysłany: Śro 16:19, 22 Mar 2006 Temat postu:

Nienawidzę seriali. Po prostu nie trawię. Co nie znaczy, że nie oglądam. ^^
Amerykańskie twory typu "Przyjaciele" czy "Ally McBeal" doprowadzają mnie do szału. Kłopoty i perypetie bohaterów są jeszcze głupsze niż zdołałabym sobie wyobrazić! Pamiętam jeden odcinek "Ally...". Na zakupach pobiła się z kobietą o puszkę pringlesów. Potem tamta babka oskarżyła ją o coś tam. Czy to nie jest głupie? =="
A brazylijskie tasiemce? Ohyda! Wszystkie aktorki wyglądają jak lalki Barbie. Losy bohaterów też nieciekawe. Dolores jest narzeczoną Armanda, ale on ją zdradza z Milagros, która jest narzeczoną jego ojca, który kocha nadal swoją byłą żonę, która jak się okazuje w 6999 odcinku jest lesbijką... Na koniec wszyscy popełniają zbiorowe samobójstwo. Jejku, prawie jak grecka tragedia.
Polskie seriale mniej mnie denrwują. Czasem oglądam "Klan", czasem "Na Wspólnej" i "M jak miłość". Ale rzadko. Ostatnio zainteresowałam się "Kryminalnymi" i "W 11".

Luna

Czasami oglądam "Na Wspólnej", ale, że zaczęłam patrzeć jakieś dwa, trzy lata temu, to zaczyna mi się już nudzić.
"Rodzina zastępcza" - czasem zobacze. Gdy trafie.
"Niania" - nawet fajne.
A seriale, które uwielbiam, to:
Lost (Zagubieni)
i Detektyw Monk (chociaż to nie jest typowy serial. W każdym odcinku są ci sami bohaterowie, ale jest inna zagadka, inne śledztwo)